Włochy spłacają swój dług mniej niż Francja, „policzek dla Macrona”

W piątek 4 lipca po raz pierwszy od dwudziestu lat rentowność pięcioletnich włoskich obligacji rządowych spadła poniżej rentowności obligacji francuskich. To znak zaufania inwestorów do Rzymu i nieufności do Paryża, co rozwesela konserwatywną prasę włoską.
To tylko maleńkie 0,2%, ale robi całą różnicę. W piątek 4 lipca po raz pierwszy od 2005 r. rentowność pięcioletnich obligacji rządowych spadła poniżej rentowności obligacji francuskich. Pierwsza wyniosła 2,65%, w porównaniu do 2,67% dla drugiej. W pewnym sensie oznacza to, że inwestowanie we włoskie obligacje skarbowe jest uważane za mniej ryzykowne niż inwestowanie w obligacje francuskie, stąd nieco niższe oprocentowanie oferowane inwestorom.
Konkretnie, jak ogłosił francuski minister gospodarki, Éric Lombard, oznacza to również, że od teraz na rynkach finansowych „Francja pożycza po wyższych stopach niż Włochy”. Jest to pierwszy raz od dwudziestu lat, co można wyjaśnić zarówno czynnikami ekonomicznymi, jak i politycznymi, analizuje Corriere della Sera .
„Percepcja rynków finansowych ulega odwróceniu , „uważa ta centrowa stacja medialna. Jeśli przez lata ogromny dług publiczny Włoch czynił z niego 'chorego człowieka Europy', teraz wydaje się, że jest pod kontrolą, w przeciwieństwie do Francji, co niepokoi obserwatorów”.
Dla mediolańskich mediów ta zmiana postrzegania rynków finansowych jest konsekwencją pewnego trendu politycznego, ponieważ jeśli w przeszłości „Włochy były postrzegane jako kraj pogrążony w permanentnej niestabilności” , Od tej pory rząd Giorgii Meloni wydaje się być na dobrej drodze do utrzymania władzy do końca kadencji parlamentu, w październiku 2027 r. Wręcz przeciwnie, „Francja cierpi z powodu konsekwencji sytuacji politycznej bez wyraźnej większości, co uniemożliwia jej przeprowadzenie reform, których nie należy dłużej opóźniać” , potępia mediolański dziennik, który mówi o kraju „nieruchomym, pomimo międzynarodowej pozycji Macrona” . W rezultacie inwestorzy wydają się teraz bardziej skłonni do inwestowania w obligacje włoskie niż francuskie.
W rzeczywistości porównanie rentowności pięcioletnich obligacji włoskich i francuskich nie oddaje w pełni obrazu, ponieważ jeśli chodzi o obligacje dziesięcioletnie, Paryż nadal wyprzedza Rzym z wynikiem 3,27% wobec 3,47%.
Tutaj jednak również „różnica między tymi dwoma rentownościami nigdy nie była tak niska od 2007 r.”, zauważa La Verità , która widzi to jako „początek nowej ery, w której różnice między Europą Północną i Południową będą bardziej osłabione”. W każdym razie, podsumowuje zadowolony prawicowy kanał medialny, często wrogi Francji, wiadomość o pięcioletnich stopach procentowych „jest policzkiem dla Macrona”.
Courrier International